Z cyklu życiorysy świętych, jak w każdy poniedziałek, dziś poznaliśmy kolejnego świętego – Dominika Savio, który jest patronem dzieci i młodzieży, ministrantów i chórów chłopięcych, a także małżeństw starających się o potomstwo. Jest również patronem matek w stanie błogosławionym, a szczególnie tych matek, które są w zagrożonej ciąży.
Dowiedzieliśmy się dziś, że Św. Dominik Savio usługiwał do Mszy świętej już w wieku 5 lat. Nie miał zegara, więc nieraz przychodził wcześnie do kościoła. Klęczał wtedy przed drzwiami, pomimo deszczu czy śnieżyc, i modlił się. Do szkoły miał 8 km, które codziennie musiał przemierzać tam i z powrotem. Pomimo tej odległości, zawsze był punktualny. Pewnego dnia został zapytany, czy nie boi się tak daleko chodzić sam, odpowiedział: „Nie jestem sam. jest ze mną Najświętsza Maryja Panna i mój Anioł Stróż”. Zwykł mówić raczej wolę umrzeć niż zgrzeszyć, gdyż bardzo pragnął zostać świętym. Od swojego opiekuna św. Jan Bosko dowiedział się, że jest to bardzo proste. Miał zaledwie 15 lat kiedy narodził się dla nieba.
