Koordynacja wzrokowo-ruchowa jest to najprościej rzecz ujmując, umiejętność łączenia tego co widzi oko, z tym co wykonuje ręka. Dobrze rozwinięta pozwala na wykonywanie wielu codziennych czynności takich jak: pisanie, rysowanie, manipulowanie, ćwiczenia gimnastyczne oraz czynności z zakresu samoobsługi. Jej zaburzenia objawiają się obniżoną precyzją ruchów oraz trudnościami w czasie wykonywania prostych zadań. Podczas dzisiejszych zajęć zajęliśmy się rozwijaniem koordynacji wzrokowo- ruchowej oraz koordynacji lewa- prawa strona. Rozpoczęliśmy od zabawy w berka. Jedno z dzieci było berkiem i goniło innych, a pozostałe, które zostały złapane podczas zabawy zamieniały się w drzewo i stały w rozkroku. Aby je „uwolnić” należało przejść między nogami. Następnie wykonaliśmy ćwiczenia rozgrzewające, jak podczas prawdziwego treningu sportowego. W części głównej ćwiczyliśmy refleks, szybkość, współpracę w grupie, koordynację oko- ręka oraz koordynację lewa- prawa strona. Pani Sylwia zrobiła straszny bałagan i rozrzuciła na podłodze woreczki i piłeczki, które musieliśmy zbierać, ale tylko jedną ręką. Raz prawą, raz lewą, ale nigdy dwoma na raz. Wszystkie zdobycze zanosiliśmy do spiżarni, udając że są to zapasy na zimę. W następnym ćwiczeniu wszystkie zapasy magazynowaliśmy po drugiej stronie liny. Aby tam dotrzeć, należało przeczołgać się pod liną, tak aby jej nie dotknąć. To zadanie podobało nam się najbardziej. Na zakończenie wykonaliśmy serię ćwiczeń rozciągających. Poczuliśmy wszystkie mięśnie nóg i rąk i nie było to wcale takie przyjemne, ale czego się nie robi, aby być sprawnym.
