W związku zbliżającymi się Świętami Narodzenia Pana Jezusa, poznaliśmy dziś, jak przystało na poniedziałek życiorys jego mamusi – Maryi, Matki Bożej. Maria z Nazaretu była córką św. Anny i św. Joachima. Jej rodzice długo nie mogli doczekać się potomka, dlatego jako osoby wierzące skierowały do Boga prośbę, aby zesłał im dziecko.
W odpowiedzi na to wołanie ukazał się im anioł, który przekazał im radosną nowinę. Będą mieli córkę, którą pozna i uwielbi cały świat. Warto dodać, że Maria była niepokalanie poczęta (dogmat ten ostatecznie przyjęto w katolicyzmie w roku 1854, ogłosił go papież Pius IX). Wśród krewnych Marii wymienić można jeszcze św. Elżbietę, matkę Jana Chrzciciela. To właśnie ją Maria odwiedziła, kiedy była już w ciąży. Elżbieta nazwała ją wtedy pełną łaski i błogosławioną między niewiastami. Maria była żoną Józefa z Galilei, który był cieślą. Wspólnie mieszkali w Nazarecie. W ich domu doszło do zwiastowania, czyli objawienia archanioła Gabriela. Obwieścił on Marii, że narodzi Syna Bożego. Jego poczęcie nastąpi za sprawą Ducha Świętego. Początkowo Józef poddawał w wątpliwość niesamowitą opowieść swojej żony. Jednak jemu również ukazał się anioł.
Po tym objawieniu Józef zrozumiał, że Maria będzie matką Boga.
