Podczas dzisiejszej bajkoterapii pani Sylwia czytała nam dziś piękną baśń o Calineczce. Ta malutka dziewczynka miała bardzo dużo przygód. Najpierw została porwana przez ropuchę, później zaprzyjaźniła się z motylkiem, potem trafiła do domu myszki i miała wyjść za mąż za kreta. Wszyscy byliśmy zdziwieni, że Calineczka jest taka odważna, pomimo tylu przeciwności losu. Pod koniec bajki dowiedzieliśmy się, że uratowała ją jaskółka i poleciały razem do ciepłych krajów, gdzie poznała elfa i żyli razem długo i szczęśliwie. Ta historia uczy nas, iż mimo różnych trudności nie powinniśmy się poddawać i wszystko będzie dobrze.
