Poznajemy życiorys świętego Szymona z Lipnicy – 18.07.2022

20220720_072020Dziś  poznaliśmy życiorys kolejnego świętego. Tym razem był to Szymona z Lipnicy, który urodził się w połowie XV w. Od najmłodszych lat wyróżniał się szczególnym kultem do Matki Bożej.  Jego rodzice  byli głęboko wierzącym i uczciwym małżeństwem. Obydwoje trudnili się piekarstwem, a chleb i bułki, które wypiekali, ich syn sprzedawał na rynku. Wrażliwy na ludzką biedę, nieraz za darmo rozdawał pieczywo głodnym, choć sam pochodził z bardzo biednej rodziny. Po trzech latach studiów na Akademii Krakowskiej wstąpił do nowopowstałego zakonu franciszkanów – Braci Mniejszych Obserwantów zwanych w Polsce bernardynami.  Po ośmiu latach, w wieku ok. 30 lat, Szymon przyjął święcenia kapłańskie. Niedługo potem, został mianowany gwardianem (przełożonym) klasztoru w Tarnowie, jednak organizatorem był marnym, dlatego po dwóch latach wrócił do Krakowa. Tu zabrał się za przepisywanie starych ksiąg i głoszenie kazań. Wkrótce doceniono jego kunszt i talent kaznodziejski. Spotkało go wyróżnienie, jakie przysługiwało tylko wybitnym duchownym mówcom: został kaznodzieją królewskim w Katedrze Wawelskiej. Pod wpływem kazań Szymona, wielu się nawracało i wracało do Kościoła; wielu także wstępowało na drogę życia zakonnego, by tam móc pogłębiać życie duchowe wskrzeszone dzięki słowom bernardyna. W tamtym czasie Kraków kilkakrotnie nawiedzały śmiertelne zarazy. Szymon z Lipnicy traktował takie “nawiedzenia” jako szczególny czas łaski danej ludziom od Boga. Nazywał go “Jubileuszem” i pragnął umrzeć w jego trakcie. Dzięki swej gotowości i nastawieniu nie bał się służyć chorym, którzy zarażali innych śmiercią. Chodził po domach wyszukując chorych i umierających, i opiekował się nimi zmieniając opatrunki, karmiąc, udzielając sakramentów Pokuty i Eucharystii. Pozostawione czy też porzucone przez najbliższych ciała zmarłych – grzebał, przywracając im właściwą godność. Również w tym czasie pełnił swoją posługę kaznodziejską. Pierwszy “jubileusz” zdarzył się w 1473 roku, po wielkiej suszy, ale “jubileuszowe” pragnienie Szymonowego serca – spełniło się prawie dziesięć lat później, w 1482 r.  W Krakowie zapanowała epidemia dżumy. Wielu mieszkańców, łącznie z królem Polski Kazimierzem Jagiellończykiem, uciekło z miasta. Po wygłoszeniu kazania w oktawie święta Nawiedzenia Matki Bożej, Szymon zauważył na swoim ciele pierwsze oznaki choroby. Wiadomo było, że został zarażony, i że wkrótce umrze. Po 6 dniach choroby, otoczony troskliwą opieką braci bernardynów, zmarł ok. godziny 15.00, 18 lipca 1482 r. Jeszcze tego samego dnia urządzono mu pogrzeb. Pragnął, by jego ciało pochowano pod progiem świątyni (by po nim deptano). Brat, który słyszał tę jego prośbę, zapomniał jednak o woli Szymona i ciało – wedle zwyczajów klasztornych – spoczęło pod ołtarzem. Wieść o jego śmierci szybko rozniosła się po okolicy. Ludzie dostępowali uzdrowień za jego przyczyną. Jedna z pielęgniarek poleciła w modlitwie zmarłemu kilku kleryków zarażonych dżumą, a oni – zostali uzdrowieni. Do końca 1482 r. odnotowano 151 uzdrowień z ciężkich i śmiertelnych chorób za wstawiennictwem bernardyna. Szymon z Lipnicy został beatyfikowany 16 lutego 1685 roku. Starania o kanonizację rozpoczęto pod koniec XVIII wieku, jednak z racji wielu trudnych zawirowań politycznych i historycznych Polski, proces ten zakończono dopiero na początku XXI wieku. Św. Szymon z Lipnicy został kanonizowany przez papieża Benedykta XVI w dniu 3 czerwca 2007 roku. Wspomnienie Świętego obchodzimy 18 lipca. Jest patronem miasta Krakowa, kaznodziejów i studentów.