Na podłodze rozłożone były kartki, które symbolizowały dziuplę. Słysząc odgłos tamburyna mogliśmy swobodnie przemieszczać się po sali obok „dziupli”. Na hasło pani Andżeliki „wiewiórki do dziupli”, mieliśmy za zadanie jak najszybciej znaleźć się na karteczkach. Tym samym ćwiczyliśmy naszą zwinność i spostrzegawczość.