Na początek wrzucaliśmy małą, kolorową piłeczkę do otworu w chuście animacyjnej. Piłeczka wpadała raz za razem. Podczas zabawy w kolory, maszerowaliśmy do rytmu i gdy usłyszeliśmy nazwę koloru, szybko staraliśmy się go znaleźć na chuście i na nim stanąć. Następnym ćwiczeniem było przyjęcie na sygnał pozycji w leżeniu na brzuchu z uniesionymi rękami i nogami do góry, tzw. „spadochroniarz”. W części głównej pani rozwinęła matę i każdy po kolei kładł się na niej, a pani zawijała nas w „hot- dogi”. Udawała, że wylewa na nas mnóstwo równych sosów i masowała nasze plecki. Uwielbiamy wszelkiego rodzaju masażyki, a zawijanie w koc lub matę, wpływa na naszą propriocepcję, zmusza do pracy błędnik, kształtuje równowagę i wyczucie ciała w przestrzeni. Zabawę powtarzaliśmy kilka razy, bo bardzo nam się podobało. Na zakończenie dostaliśmy małe piłeczki i wykonaliśmy kilka ćwiczeń oddechowych.
