Piątkowy poranek rozpoczęliśmy od prawdziwej rozgrzewki. Wraz z rytmem piosenki klaskaliśmy, robiliśmy przysiady i pajacyki. Trochę zmęczyliśmy się przy tym ponieważ musieliśmy robić to coraz i coraz to szybciej. Następnie udawaliśmy, że kierujemy samochodami i przepisowo reagowaliśmy na światło zielone i czerwone. Pod koniec porannych ćwiczeń położyliśmy się na plecach i kręciliśmy nogami jakbyśmy jechali na rowerkach. Trzeba przyznać, że było bardzo fajnie.