Tor przeszkód to zabawa, którą uwielbiają dzieciaki. Organizuje się ją często na zajęciach z integracji sensorycznej oraz lekcjach w-f w szkole. Bywa, tory przeszkód zalecane są przez terapeutów jako aktywności wspierające dziecko w warunkach domowych. Zabawa polega na pokonaniu w określony sposób toru przeszkód i dostarczaniu różnorodnych wrażeń sensorycznych. Przy okazji rozwijamy motorykę dużą oraz małą i dostarczamy sporej dawki ruchu. Dzieciaki same mogą tworzyć swoje tory i wymyślać zadania ruchowe. My również zbudowaliśmy taki tor przeszkód, ale o tym za chwilę. Dzisiejsze zajęcia rozpoczęliśmy od zabaw z pluszowymi misiami. Ponieważ 25 listopada obchodzimy Święto Pluszowego Misia, to właśnie one pomagały nam dziś podczas większości ćwiczeń. Podczas rozgrzewki bawiliśmy się w Misia- berka. Pani Sylwia łapała nas i nasze misie a ten kto został złapany siadał z rękami ułożonymi w skrzydełka. Żeby go uwolnić należało przejść wokół niego na czworakach. Po wykonaniu zadania miś oraz jego właściciel wracali do zabawy. Następnym zadaniem był „Marsz misiów”, podczas którego nasze misie zamieniały się w skoczków (podrzucaliśmy je), kręciły się na karuzeli (przekładaliśmy je z ręki do ręki wokół bioder) czy jeździły windą (wykonywaliśmy skłony). W części głównej, podczas zabawy „Miś akrobata” zbudowaliśmy wspomniany tor przeszkód, który każdy miś wraz ze swoim właścicielem musieli pokonać. Były podskoki, przejście równoważne, czołganie, przejście z wysokim unoszeniem kolan, przejście po ścieżce sensorycznej i jazda na deskorolce. Zabawa była świetna. Na zakończenie podczas zabawy „Miś siłacz”, każde z nas kładło się w bezpiecznym miejscu i wykonywaliśmy następujące ćwiczenia- leżenie na plecach i rowerek, podnoszenie i opuszczanie misia trzymanego między stopami i w leżeniu na brzuchu, unoszenie misia trzymanego w rękach do góry. Dzisiejsza gimnastyka była doskonałym wprowadzeniem do jutrzejszego dnia, który na pewno również będzie pełen atrakcji.
